Lubemu udało się dziś dotknąć Piołuna. Piołun przeżył głęboką traumę, tym bardziej, że Luby próbował go potem capnąć, gdy ten wbiegał pod łóżko.
- Uważam, że nie powinieneś na niego naciskać - stwierdziłam, obserwując w lustrze ich wyczyny.
- Ależ ja nie chcę na niego naciskać. Chcę go złapać i podnieść - wyjaśnił mi Luby.
Nie naciskaj na Kota!
Autor:
Anna Radzikowska
czwartek, 16 kwietnia 2009
0 komentarze:
Prześlij komentarz