Alogicznie

- Kochanie, a ja zrobiłbym jutro kurczaka nadziewanego.
- A nadziewanego czym?
- Pomidorami, suszonymi.
- A mamy suszone pomidory? - zdziwiłam się.
- Tak, w puszce.
- Ale w puszce, to mokre.
- Kurdę, to samo wczoraj koleżance tłumaczyłem. Ja jej mówię, że mam suszone pomidory w oleju, a ona mi na to: "To suszone, czy w oleju?". W dupie, cholera! - irytuje się Luby.
- Bo, widzisz, my, kobiety, jesteśmy logiczne.
- Alogiczne. "A" zapomniałaś dodać przed tym.

1 komentarze:

Olga Cecylia 11 kwietnia 2009 20:45  

Ten problem jest znany od dawna - już Mickiewicz o tym pisał... Dla mnie sprawa jest jasna: suszono i zalano. W tej kolejności.

Mój patron

Mój patron
Pyton Monthy

Mądrości Kleksowe

"Dla psa jesteś panem, kota karmisz"
Jim Fiebig
"Właścicielem domu jest kot. My tylko spłacamy kredyt"
Demotywatory