Nie do końca "Saga choinkowa"

Nie do końca, ponieważ niewiele będzie o Choince, za to wiele o Kocie.
Z książki "Kot w domu" Kathariny von der Leyer:
"To prawdziwe wyzwanie dla człowieka - pojąć, jak myśli kot. Egipcjanie widzieli w kotach bóstwa. One do dziś to pamiętają."
I coś, co nam DOSŁOWNIE spędza sen z powiek (dziś prawie Werbenę po pyszczku całowałam za to, że dała nam spać przynajmniej 5 godzin): "Niewykastrowane zwierzęta płci obojga są w zasadzie nie do wytrzymania w codziennym życiu. Kotka ma ruję kilka razy do roku przez parę tygodni i na ten czas zamienia się w rozwrzeszczane, tarzające się po podłodze stworzenie, donośnym jodłowaniem przywabiające zalotników z całej okolicy."
Dodać do tego należy cierpiącego na samotność psa sąsiadów, który wyje przez cały (sic!) dzień. Głośno! Szaleństwo gwarantowane.
Choinka stoi za zamkniętymi drzwiami. Boję się.

0 komentarze: