Wąsate ryby

Miś Gry mierzy Złym Wzrokiem Kotę, która usadowiła się w nogach łóżka.
- Albo grasz, albo wychodzisz.
- Ona gra.
- Morskiego stwora.
- Gra siebie. Chociaż... są takie ryby z wąsami... - mamroczę nieco bez składu - ...morsy.
- Morsy to ssaki, kochanie - stwierdza Miś z niewzruszonym spokojem.
- Grajmy już - odmrukuję w poduszkę.

1 komentarze:

Olga Cecylia 6 stycznia 2009 10:54  

Znaczy, sum? Mnie się jednak Kota kojarzy bardziej z tym.
http://www.antoranz.net/CURIOSA/ZBIOR2/C0212/28-QZC03076-QCP05014-STR-152-hatchet.jpg

Pewnie dlatego, że nadal mam w pamięci jej ostre ząbki wbijające się w moją rękę...