Och... pewnie wielu z Was jeszcze nie widziało naszego słonka, aniołka i promyka. Oto ona. Werbencia.
Zdjęcie pierwsze wykonane przez Werbenkową Ciocię Naczelną (w skrócie WCN). Kota robi rzecz, którą umie najlepiej, czyli wygląda pięknie i dumnie z nonszalancko zwieszoną łapką. Oczy ma podobno "jak Radzikowska".
Zdjęcie drugie wykonane przez Werbenkową Mamę Naczelną (w skrócie WMN). Kota robi drugą rzecz, którą umie najlepiej, czyli obserwuje nas z ukrycia w celu przygotowania niezawodnej pułapki na Kleksy.
Promyczek
Autor:
Anna Radzikowska
czwartek, 8 stycznia 2009
2 komentarze:
"Małpy nigdy nie podziwiają lśniącego futra ani błysku w oku, bo zbyt dobrze wiedza o zębach w paszczy."
T. Pratchett, Panowie i Damy, Warszawa 2002, s. 243.
Polecam zwrócić uwagę na harmonię pomiędzy zwieszoną łapą a krzywizną świecznika. Mistrzowskie ułożenie... łapy.
Pozdrawiam,
WCN
BTW słowo do weryfikacji brzmi "cateoni". Kojarzy mi się z jakąś potrawą włoską. Spaghetti cateoni, z sosem serowym i kocimi chrupkami?
Prześlij komentarz