Wtaczam się do pracy z grobową miną.
- Nadal mi zimno - marudzę przy ściąganiu płaszczyka.
- Oj, nieprawda! Dziś jest już wiosennie! - oponuje A.
- Wiosennie? A z której strony, przepraszam bardzo?
- Stwierdziłyśmy z K., że jest wiosennie - A. nie poddaje się.
- Moje drogie, to, co uprawiacie, się w medycynie nazywa homeopatia.
Zaklinanie wiosny
Autor:
Anna Radzikowska
środa, 25 lutego 2009
0 komentarze:
Prześlij komentarz