"Hacap w lesie"

Trafiłam dziś na artykuł, który jest dla mnie wodą na młyn. Sanepid, Sanepid, Sanepid... no i proszę. Ta instytucja jednak jest absurdalna i dziwaczna na miarę... nie wiem, na jaką miarę.
Cytując PoR*: "Co trzy miesiące zmieniają zasady, żeby mogli przyjść i wlepić mandat. Z czegoś muszą żyć."
Ale mogliby przynajmniej udawać, że coś robią. Chyba że "robieniem" jest doczepianie się do za niskiego o 15 cm (sic!) sufitu, a bagatelizowanie robali w wieprzowinie.
Ona skomentowała to komentarzem znalezionym: "Hacap w lesie".

*PoR - według Jej nomenklatury "Pan od Remontu". Od niedawna to także mój Pan od Remontu, więc pozwalam sobie zaczerpnąć.

1 komentarze:

Olga Cecylia 7 maja 2009 11:54  

Każdy z czegoś musi żyć. Tylko czemu tak głupio?