Pokręcone filmy

Ooooch... jak ja lubię poryte filmy. Poryte w sensie pozytywnym, ma się rozumieć, nie mówię tu o "Zmierzchu". Zimowo-wiosenną porą szykują się takie aż dwa ( w obu gra Johny Depp - cudowny zbieg okoliczności).

"The Imaginarium of Doctor Parnassus" miało swoją premierę światową w maju 2009 roku! W Polsce w styczniu 2010! Pf... obrzydliwe niedopatrzenie polskich dystrybutorów. Wstyd, wstyd!

"Alicja w Krainie Czarów" dla dorosłych kinomaniaków w wizji Tima Burtona - to znaczy, że musi być Dziwnie przez duże "Dź". Zacieram rączki i polecam obejrzeć trailery.

3 komentarze:

Olga Cecylia 14 listopada 2009 18:37  

Myślałam, że nie lubisz "Alicji...".

Anna Radzikowska 14 listopada 2009 21:23  

Nie lubię "Alicji", bo mnie zawsze przerażała. Ale lubię Burtona. I Johny'ego :)

Olga Cecylia 15 listopada 2009 20:22  

Ja lubię, jak Johny GRA. Ostatnio go widuję wciąż w tej samej roli: diabolicznego wariatuńcia. Nudne trochę. Burton po "Sweeney Toddzie" też mi podpadł.