Przedwczoraj chciałam Mu zrobić jajka na bekonie. Zjadł bekon z bułką. Wczoraj chciałam Mu zrobić jajka na bekonie, ale nauczona doświadczeniem dnia poprzedniego nie podjęłam sama decyzji (bo pewnie chciałby znowu z bułką). Sobie zaś opiekałam chlebek w jajku.
- Kochanie, Twój bekon się smaży, a Ty pewnie nie chcesz chleba w jajku? - zawołałam z kuchni, mając w pamięci, że kiedyś kręcił strasznie nosem na to moje kulinarne przyzwyczajenie.
- Oczywiście, że chcę! - odparł Luby, z zadowoleniem i dziecięcą pasją pisząc w Notatniku długie ciągi "Ć". Westchnęłam tylko ciężko - dogadaj się tu z facetem. Oczywiście przypomnienie Mu, że kiedyś nie chciał jeść chleba, nic by nie dało.
Moje zatem pajdy zostały przeznaczone dla Niego, a na wierzchu poukładałam kawałki bekonu. Był zachwycony.
- Najlepsze połączenie boczku i jajek! Chipsy bekonowe na chlebie! - odparł Luby odkrywczo z ustami pełnymi śniadania.
I jak Go tu nie kochać?
Chipsy made by me
Autor:
Anna Radzikowska
czwartek, 22 maja 2008
0 komentarze:
Prześlij komentarz