"Trwa mecz miedzy Cracovią a Lechem. Na boisku remis. Na razie najwięcej pracy ma spiker, który musi upominać kibiców, by ci nie rzucali śnieżkami w sędziego."
Bo w Krakowie spadł pierwszy śnieg. I różnie to działa na ludzi, jak widać.
Nasza zima zła...
Autor:
Anna Radzikowska
sobota, 22 listopada 2008
0 komentarze:
Prześlij komentarz