Dzień 5. Potrawa, która ci kogoś przypomina

Bezsprzecznie guacamole.
Pierwszy raz spróbowaliśmy go u naszych znajomych z (obecnie) Wrocławia. Od tego czasu każde guacamole (zwane nieco familiarnie "dwa kamole") przypomina mi tamte Andrzejki.

Guacamole w wersji nieco spolszczonej - bez papryki, za to z pomidorem i spora ilością czosnku. Mniami...

1 komentarze:

trociny 29 listopada 2010 10:50  

Ha ha!
Dwa kamole na naszym stole!
Tak właśnie było.