Wczoraj w okolicach 22.00 dzwoni telefon.
- Pani Aniu, profesor Ożóg z tej strony. Sprawdziłem pani projekt i musi pani...
Tu nastąpił ciąg uwag na temat: metody badawczej ("Koniecznie proszę uwzględnić metody źródłoznawcze i filiację kronik!"), tytułu pracy ("Bo jedno słowo jest nie tak"), nomenklatury ("Dla jasności niech pani jednak używa określenia Gall Anonim") itd.
Słuchałam nieco nieprzytomna, ale poprawiłam, jak kazał, bo "Na jutro muszę pani napisać tę opinię".
Luby patrzył na mnie ciężko, bo podejrzewa mnie o ukryty romans z moim promotorem. Głuptas.
Rozmowy kontrolowane
Autor:
Anna Radzikowska
poniedziałek, 28 lipca 2008
0 komentarze:
Prześlij komentarz