Pogromca Mumii

Wreszcie po długim oczekiwaniu (Poczta Polska mnie wykańcza!) otrzymałam zamówioną "Kolekcję Mumii", na którą składają się dwa filmy o rzeczonej mumii w osobie kapłana Imhotepa oraz jeden o panu, który został królem, a potem Tym Złym (jeszcze bardziej złym niż mumia).
Obejrzeliśmy z Lubym pierwszą część, a najbardziej chyba urzekły nas sceny z udziałem białego kota, którego bał się Mumia i którym Mumię straszono. Spojrzeliśmy na naszą Werbenkę, która akurat wtedy łaziła po mnie. Słodka, mała obrończyni przez złymi mumiami z zaświatów.
Dziś z rana, myjąc zęby, usłyszałam dobiegający z pokoju głos:
- Gryź, zagryź mumię, gryź w bandaże...

Mieszkam z Kotą. I naprawdę Wielkim Dzieckiem.

A propos Dużych Dzieci, On wyznał mi wczoraj:
- Nie chcę dorosnąć, chcę być zawsze chłopcem.
Ciekawe, co na to Ona.

1 komentarze:

Olga Cecylia 25 czerwca 2008 08:43  

A jak myślisz, co na to ja?
Tydzień temu się na Niego obraziłam, bo odrzucił moje oświadczyny sądząc, że żartuję.

Mówią, że każdy mierzy innych swoją miarą...