Lubego bolą plecki, bo sobie nadszarpnął w czasie dźwigania paczek po schodach.
- Kochanie posmarujesz mnie Benem?
- Hmm...
- Benem Homosiem?*
- Benem Homosiem?! Widzę, że ci się spodobało - parsknęłam.
- Aha, tak powinien się nazywać ich duchowy przywódca.
Dla niezorientowanych - polecam TEN filmik.
*Ben Homoś - maść "Ben Gay".
Ben Homoś
Autor:
Anna Radzikowska
niedziela, 30 maja 2010
0 komentarze:
Prześlij komentarz