Wojna nerwów

Skrzyżowanie al. Słowackiego i ul. Prądnickiej, Nowy Kleparz. Skrzyżowanie wyjątkowo ciasne i zatłoczone.
- No przesuńże się, Deutschland! - mamrocze Luby w kierunku samochodu z niemieckimi rejestracjami, który postanowił stanąć okrakiem na skrzyżowaniu.
- Kotek, on pewnie nie wie, jak się tu jeździ.
- Ale podjechał by kawałek, Munchen zakichany.
Po chwili światła zmieniają się (a my, jak ciule, za przeproszeniem, na przejściu dla pieszych), a Deutchland ani myśli się ruszyć.
- Te, Reich, szybciej! - irytuje się Luby - Ja się nie dziwię, że oni tę wojnę przegrali!

0 komentarze: