Osiołek

- Miśkuuu! - słyszę z zaplecza. Przybiegam w te pędy.
- Tak, kochanie? Wołałeś mnie?
- Od kiedy mówisz po osiołkowemu?
- Przecież wołałeś: "Miśku"!
- Nie, robiłem "Iii-ooo!"
- Ale ja zrozumiałam "miśku".
- No widzisz? Mówisz po osiołkowemu.

1 komentarze:

Olga Cecylia 4 marca 2010 10:10  

Echo jest źródłem nieporozumień!